sobota, 5 stycznia 2013

Całkiem miły eksperyment

Postanowiłam sprawdzić, czy bolą mnie węzły chłonne po alkoholu. Jeśli będą boleć, to źle.
W tym celu kupiłam w sklepie nocnym czerwone wytrawne wino. Było jedno! Ma smak popłuczyn z soku porzeczkowego przeżartego rdzą. Na przyszły raz się lepiej przygotuję. Po pierwszej lampce sytuacja pod kontrolą i bez bólu. Idę testować dalej ;-)

5 komentarzy:

  1. Nie wiem, czy bolały mnie węzły, za to na pewno bolała mnie głowa :-/
    Następnym razem zaplanuję wcześniej taki eksperyment i kupię coś dobrego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja testowałam czystą wódką i nic nie bolało nawet głowa, hahahah

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fuuu, wódki nie lubię. Ale w ramach testów mogłabym się poświęcić ;-)

      Usuń
  3. Kasiu, czego się nie robi dla sprawdzenia nie tylko swoich możliwości..., warto się poświęcić i tej czystej skosztować... :-)
    pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń