Neulatsa to lek zwiększający liczbę białych krwinek. Jest w formie zastrzyku, który trzeba sobie wbić podskórnie. Będzie jazda. Ale nie o tym chciałam - ma "ciekawe" skutki uboczne występujące u więcej niż 1 na 10 pacjentów. Bóle kości i stawów, czasami nie do zniesienia. I jak tu się nie bać? Nie mam wyjścia - nie dość, że muszę go sobie zaaplikować, to jeszcze z entuzjazmem (kochane białe krwinki). AmenT.
jak tam twoje leukocyty? polubiły się z tą neulatsą??
OdpowiedzUsuńtua
Trudno określić, podejrzewam bowiem, że ten zastrzyk poszedł w kosmos ;-)
Usuń