1 sierpnia miałam badanie PET, które
określiło odpowiedź nowotworu na dwa cykle chemioterapii.
Niestety, nie przejdę na "łagodniejszą" chemię (tzw.
schemat ABVD), bo guz nie zniknął w takim wymiarze, który
pozwoliłby lekarzowi na zmianę leczenia. Nie jest też źle -
biorąc pod uwagę ogromną masę guza, dobrze zareagował na
leczenie, a co najważniejsze - wskaźniki tzw. suvmax w komórkach
nowotworowych zeszły niemal do mojego poziomu fizjologicznego.
Lekarz powiedział, że nie zastosuje jeszcze ABVD, ponieważ u
pacjentów w podobnej sytuacji jak moja zdarzyło się, że dalsze
zastosowanie dwóch cykli silnej chemii dodatkowo obniżyło suvmaxy,
co świadczy o tym, że nadal trzeba tępić gada. Jakkolwiek – to
już moje słowa – skurczybyk leży i kwiczy :-)
Trochę o suvmaxie
Jeśli dobrze rozumiem, to suvmax
określa wzmożony metabolizm glukozy. Chodzi o to, że w ludzkim
ciele poszczególne tkanki pochłaniają glukozę – różne narządy
na różnym poziomie, np. pęcherz, mózg czy macica – na bardziej
niż pozostałe. Ale poza nimi na wyższym poziomie – patologicznym
- metabolizm glukozy zachodzi w komórkach nowotworowych. Nie ma
jednego wskaźnika określającego, co jest normą, a co nie – to
jest indywidualne i u każdego człowieka może być inaczej, a
zależy to głównie od wątroby. Np. u mnie suvmax wątroby wynosi
4,5-5,0, czyli albo jest bardzo wysoki (zazwyczaj wynosi ok. 3-4) i
świadczy np. o jakiejś chorobie, albo taka moja uroda. O to będę
się martwić jak wyzdrowieję, a przy następnych PETach suvmax
wątroby wzrośnie. Wracając do normy – od lekarza usłyszałam,
że gdyby w suvmax mojego guza wynosił 4,9 (przy suvmax wątroby
5,0), to moglibyśmy uznać, że komórek nowotworowych nie ma. Czyli
w moim przypadku suvmax poniżej 5,0 = ok. Na różnych forach
internetowych czytałam opinie, według których suvmax powyżej 2,5
jest patologiczny. Na wynikach badania PET jest jeszcze opisany
„poziom referencyjny: łuk aorty suvmax 3,3” - nie wiem, co to
oznacza, zapytam lekarza. I chcę podkreślić, że nie jestem
ekspertem w tej dziedzinie, a moja wiedza nie wykracza poza to, co
usłyszę od lekarza – i pod warunkiem, że dobrze to zrozumiem ;-)
Jeszcze jedna istotna sprawa – nie
każdy podwyższony suvmax oznacza komórki nowotworowe w organizmie.
Podwyższony metabolizm glukozy zachodzi również podczas stanów
zapalnych. Tak więc w badaniu PET na zdjęciach świecić będą np.
migdałki (przy anginie) czy choćby ślad po przebytym zabiegu (jak
u mnie po biopsji węzła chłonnego ze śródpiersia). Świecić –
bo na zdjęciach PET wszystkie podwyższone suvmaxy są jaśniejsze i
osiągają przy wysokich wskaźnikach kolor żółty.
PET przed i po
Pierwszy PET miałam wykonany 18
czerwca i dopiero dzisiaj odważyłam się włączyć płytkę i
zobaczyć jak wyglądał chłoniak jeszcze przed leczeniem. Do tej
pory ograniczałam się do czytania wyników na kartce. Bałam się
wcześniej zobaczyć go na własne oczy. Teraz możliwość
porównania go do stanu po dwóch chemioterapiach sprawiła, że
poczułam się bezpieczniej i mogłam poprzyglądać się zdjęciom.
Niewiele z nich tak naprawdę rozumiem, ale dzięki żółtemu
kolorowi określającemu suvmaxy na poziomie maksymalnym 13,3 –
jestem w stanie zlokalizować guza i z pewną ulgą zauważyć, że
teraz nie świeci i jest trochę mniejszy.
Tak wyglądał opis guza w obu
badaniach PET
18 czerwca
Klatka piersiowa
Wzmożony niejednorodny metabolizm FDG (SUV max 10,8) w rozległej guzowatej zmianie tkankowej śródpiersia prawego oraz przylegającej części płata górnego i środkowego płuca prawego, o wym. 158x98120mm (na wysokości rozwidlenia t. płucnej), mogącej odpowiadać pakietom zlewających się węzłów chłonnych śródpiersia z towarzyszącą nieodmą przyległych części miąższu płuca.
Wzmożony metabolizm glukozy w:
-pakietach węzłów chłonnych śródpiersia górnego po stronie prawej gr. 1 R (SUVmax 12,7)
- węzłach chłonnych przytchawicznych górnych prawych gr 2R (SUVmax 13,3)
- pakietach węzłów chłonnych śródpiersia przedniego gr 6 (SUVmax 11,4)
- pakietach węzłów chłonnych przytchawicznych dolnych prawych gr 4R (SUVmax 5,7)
- poj. węźle chłonnym nadprzeponowym prawym (SUVmax 4,8)
Pobudzenie metaboliczne poj. węzłów chłonnych rozwidlenia tchawicy gr. 7 (SUVmax 3,3) na poziomie MBPS.
Niewielka ilość płynu w prawej jamie opłucnowej gr. ok. 11 mm oraz w worku osierdziowym gr. ok. 11 mm.
Wzmożony niejednorodny metabolizm FDG (SUV max 10,8) w rozległej guzowatej zmianie tkankowej śródpiersia prawego oraz przylegającej części płata górnego i środkowego płuca prawego, o wym. 158x98120mm (na wysokości rozwidlenia t. płucnej), mogącej odpowiadać pakietom zlewających się węzłów chłonnych śródpiersia z towarzyszącą nieodmą przyległych części miąższu płuca.
Wzmożony metabolizm glukozy w:
-pakietach węzłów chłonnych śródpiersia górnego po stronie prawej gr. 1 R (SUVmax 12,7)
- węzłach chłonnych przytchawicznych górnych prawych gr 2R (SUVmax 13,3)
- pakietach węzłów chłonnych śródpiersia przedniego gr 6 (SUVmax 11,4)
- pakietach węzłów chłonnych przytchawicznych dolnych prawych gr 4R (SUVmax 5,7)
- poj. węźle chłonnym nadprzeponowym prawym (SUVmax 4,8)
Pobudzenie metaboliczne poj. węzłów chłonnych rozwidlenia tchawicy gr. 7 (SUVmax 3,3) na poziomie MBPS.
Niewielka ilość płynu w prawej jamie opłucnowej gr. ok. 11 mm oraz w worku osierdziowym gr. ok. 11 mm.
1 sierpnia
Klatka piersiowa
Nadal widoczna jest masa guzowa w
śródpiersiu, obecnie o wymiarach 117x93x64* mm (łączna wielkość
wszystkich wszystkich pakietów w śródpiersiu).
W porównaniu do badania poprzedniego stwierdza się wyraźne obniżenie aktywności metabolicznej pakietu węzłów chłonnych śródpiersia (SUVmax do 5,0).
W porównaniu do badania poprzedniego stwierdza się wyraźne obniżenie aktywności metabolicznej pakietu węzłów chłonnych śródpiersia (SUVmax do 5,0).
Obecnie nie stwierdza się płynu w
prawej jamie opłucnej, ślad płynu w osierdziu.
Na końcu badania jeszcze jest
napisane: Stwierdza się częściową regresję zmian węzłowych w
śródpiersiu i obniżenie ich aktywności metabolicznej, niemniej
obraz nadal odpowiada czynnej chorobie Hodgkina.
Ponadto w badaniu świecą mi wszystkie
kości – to zdaniem lekarza reakcja na czynnik wzrostu białych
krwinek, czyli zastrzyk Neulasta. Jednak zabawnie to wygląda na
zdjęciach – jak fluorescencyjny szkielet.
* Jeśli pomnożyć by ze sobą wszystkie trzy wymiary zarówno z pierwszego PETa, jak i z drugiego - widać, że guz zmniejszył się o 62,5 proc., co oznacza, że zostało go "tylko" 37,5 proc.
* Jeśli pomnożyć by ze sobą wszystkie trzy wymiary zarówno z pierwszego PETa, jak i z drugiego - widać, że guz zmniejszył się o 62,5 proc., co oznacza, że zostało go "tylko" 37,5 proc.
A teraz porównanie kilku zdjęć
Na początek en face. Pierwsze zdjęcie z
wcześniejszego PETa, guz obrysowałam ramką, aby był bardziej widoczny.
Badanie PET pokazuje przekrój człowieka w plasterkach i niestety, ale
nie widać na jednym obrazku całokształtu tego nowotworu. Na drugim
zdjęciu - stan obecny - jest już w "normalnym" kolorze, znacznie
mniejszy.
Przekrój z prawej strony - tutaj chyba nie udało mi się odnaleźć identycznych przekrojów, ale mimo tego widać na drugim obrazku już kawałek płuca :-)
A tutaj ciekawa perspektywa - gdzieś z przekroju guza, patrząc od góry. I pięknie na tym poziomie widać zmiany! W czerwonej ramce zaznaczyłam ślad po biopsji.
Mój tata ma chłoniaka HODGKINA. Jest po pierwszym podaniu drugiego cyklu abvd. I po drugim podaniu będzie miał peta. Ma zajęcie kości i śledziony. Strasznie się boję i mam nadzieję że pet wyjdzie dobrze. A jak Ty się trzymasz?
OdpowiedzUsuń49 year-old Sales Associate Garwood Brumhead, hailing from Nova Scotia enjoys watching movies like Conan the Barbarian and amateur radio. Took a trip to Catalan Romanesque Churches of the Vall de BoíFortresses and Group of Monuments and drives a Ram Van 3500. ponizsza strona
OdpowiedzUsuń