Jestem po pierwszej z dwóch ostatnich chemii. Przede mną jeszcze jeden eskalowany BEACOPP - od 30 października przez 3-4 dni szpital, a następnie miesiąc naświetlań w Tarnowie. Później po trzech miesiącach PET i wynik ma być IDEALNY!!! Innego sobie NIE ŻYCZĘ! AmenT :-)))
Tak bardzo się cieszę, że już jestem w domu! Jak będę się dobrze czuć, to w poniedziałek odwiedzę mamę i wyściskam urodzinowo najukochańszego sierściucha. Okrutnie za nim tęsknię! Oto on, sprzed dwóch lat :-))) (14 października stukną mu trzy lata).
Kasiu super to fantastyczna wiadomosc -:)
OdpowiedzUsuńwszystko zgodnie z planem i tak trzymaj ...podrap Ircie ode mnie za uszkiem
Pięknie się tu dzieje, pięknie...., a sierściuch do schrupania.
OdpowiedzUsuńSpokoju życzę.
AA
Juhu!!! I tak trzymaj!
OdpowiedzUsuńaniam